ROI, czyli Return on Investment, po polsku – zwrot z inwestycji. Jak uzyskać jak najlepszy zwrot z inwestycji w obszar danych? Tak jak w każdym innym obszarze – minimalizując koszty i maksymalizując zyski. Oczywiste? Tak. Proste? Nie! Dlaczego? Bo obszar danych jest stosunkowo młodym procesem w organizacjach i o wiele mniej uchwytny niż np. proces produkcyjny.
Trudno jest znaleźć dyrektora fabryki, który przekona zarząd, żeby zwiększyć produkcję np. do pięciokrotności możliwości sprzedażowych i budować kolejne magazyny, w których wyprodukowane rzeczy będą przechowywane aż w końcu się sprzedadzą. Ponieważ nie wiadomo kiedy i komu się je sprzeda, to nikt nie przejmuje się ich jakością. Co zejdzie z linii produkcyjnej trafia do magazynu.
A tak właśnie wygląda podejście do zbierania i składowania danych w wielu organizacjach: dane są zbierane "na zapas", nie ma pomysłu na ich wykorzystanie, ponieważ nikt nie czuje się właścicielem biznesowym tego procesu, nikt nie dba o ich jakość.
Jednocześnie wiele organizacji nie zdaje sobie sprawy, że zbierając dane na potrzeby swojej podstawowej działalności, może na swoich serwerach posiadać prawdziwe skarby. Dane, które są umiarkowanie interesujące z ich punktu widzenia, mogą być kopalnią wiedzy dla innego sektora. I można znaleźć chętnych, którzy będą chcieli za te dane sporo zapłacić.
Podczas grudniowego, przedświątecznego spotkania CDO Forum Club będziemy dyskutować o Data ROI w dwóch kontekstach: kosztów (czyli jak zapanować nad kosztami procesu zbierania i przetwarzania danych), ale też zysków, czyli jak zarabiać na danych, tworząc zupełnie nowe produkty czy usługi, dalekie od podstawowej działalności organizacji.
A wszystko to w przedświątecznej atmosferze, z rozmowami o tym, co ciekawego czeka CDO w 2025 roku.